Grecka litera Pi stała się parasolem ochronnym dla głównego bohatera-miłośnika ogrodów zoologicznych i świetnego pływaka. Razem ze swoją rodziną mieszkał w Puttuczczeri, skąd jednak zamierzali przeprowadzić się do Kanady. Czekała ich długa podróż przez Ocean Spokojny, która niestety zakończyła się tragicznie.
Dramat jaki rozgrywał się na bezkresach wód stał w sprzeczności z piękną scenerią, jaka widoczna była z pokładu szalupy. 227 dni na Oceanie, mając za towarzysza jedynie tygrysa bengalskiego. Udało się przeżyć m.in. dzięki zapomnieniu o szybkim ratunku. Czas dla Pi nie istniał, o czym świadczy chociażby prowadzony przez niego dziennik, w którym nie ma dat ani żadnej numeracji. Tylko informacje praktyczne, pozwalające przetrwać w nowej sytuacji do której trzeba było się szybko dostosować. Jakże trafne okazało się powiedzenie potrzeba matką wynalazków.
mysevra про Серрителла: Призраки Гарварда [litres] (Ужасы, Триллер)
28 04
Это не ужасы. Интересным показались лишь подробности быта и учёбы. Концовка вообще скомкана и мелодраматична. Эпилог совсем не к месту, словно кто-то с помощью истории наскоро закрывал личный гештальт. Оценка: неплохо
monochka про Линч: Небо красно поутру [litres] (Историческая проза, Современная проза, Вестерн)
27 04
Густое, цепкое, щедрое письмо, очень кинематографично, чуть ли не галлюцинаторно в своей проработанной красоте.
Персонажи, их черты и мотивации совершенно из средневековых ирландских текстов" - пишет редактор, и оно так и есть.