Każdy autor antologii fantastyki naukowej staje wobec problemu określenia jej granic. Fakt, że dotychczas nie znaleziono zadowalającej definicji science-fiction świadczy o tym, że jest ona czymś żywym, rozwijającym się. Przyjmując bardzo szerokie rozumienie fantastyki naukowej włączamy czasem utwory z jej pogranicza, które wydały nam się warte zaprezentowania czytelnikom.
Są więc w naszym tomie tacy znani wszystkim miłośnikom fantastyki tytani, jak Ray Bradbury (ze swoją wersją duszy anielskiej więzionej w czerepie rubasznym), autor przeszło stu książek Isaac Asimov, Arthur C. Clarke, Clifford D. Simak i znacznie od nich młodszy Robert Sheckley. Udało nam się zdobyć opowiadanie Stanisława Lema, który — jak niedawno podliczono — jest najbardziej czytanym autorem SF na świecie. Jego twórczość, znana do niedawna głównie w Związku Radzieckim i europejskich krajach socjalistycznych, zaczyna być tłumaczona na Zachodzie, wywołując tam niemałą sensację.
Opowiadanie Roberta Silverberga, płodnego autora amerykańskiego, który był najpoważniejszym kontrkandydatem Asimova do ostatniej nagrody Hugo, pochodzi z cyklu o miastach przyszłości — mrowiskach.
Kurt Vonnegut jest specjalistą od zadawania trafiających w sedno pytań. Doczekał się on niezwykłego wyróżnienia: w roku ubiegłym prasa doniosła, że dyrekcja jednej ze szkół w Stanach Zjednoczonych nakazała spalenie jego książek. Czyżby chcieli zachęcić wszystkich uczniów do czytania Vonneguta?
B. J. Friedman, należący do czołowych autorów amerykańskich, nie był dotychczas wydawany w Polsce. Obok realistycznych powieści pisze opowiadania, w których obserwacja obyczajowa przeplata się z fantazją.
Victor Contoski jest znanym amerykańskim poetą i tłumaczem polskiej poezji. Yep i Dixon reprezentują najmłodsze pokolenie pisarzy.
Również wśród autorów radzieckich obok dobrze znanego czytelnikom Ilji Warszawskiego przedstawiamy dwóch autorów nowych: Wiaczesława Moroczkę i Michaiła Puchowa.
Jeśli chodzi o polskich autorów, Janusz A. Zajdel ma na swoim koncie dwa tomy opowiadań fantastycznych, Andrzej Czechowski wydał przed laty jeden tomik i pisuje niestety bardzo rzadko, Krzysztof W. Malinowski zaś debiutował w ubiegłorocznym wydaniu Kroków w nieznane.
Tak więc niniejszy zbiór opowiadań stanowi jakby przegląd nurtów i tendencji światowej i krajowej science — fiction od A (jak Asimov) do Z (jak Zajdel). Większość opowiadań tłumaczonych ukazuje się drukiem po raz pierwszy.
bankier про Дмитрий Леонидович Чайка
16 03
Цикл Третий Рим весьма хорош. Автор - несомненный талант. Глубокое знание канвы и исторических фактов. Грамотный язык. Динамичный сюжет.
Barbud про Черемис: Первая кровь (Попаданцы, Самиздат, сетевая литература)
15 03
Очень нудное писево. Герой - унылый предпенсионер-неудачник без талантов и особых умений, попавший в себя-студента. Действие разворачивается крайне неторопливо, прочитал уже мало не четверть первой книги, а у ГГ еще не закончился ……… Оценка: плохо
Alligatoreader про Циркин: Политическая история Римской империи (История)
15 03
Пожалуй, лучшая работа профессора Циркина, хоть автор и создавал её в весьма преклонном возрасте. Связно, чётко, подробно, понятно и без лишней идеологической шелухи. Большое спасибо выложившему!
Второй том, посвящённый ………
neletay про Веркин: Остров Сахалин (Постапокалипсис)
15 03
Это потрясающая книга. Современный постап все-таки в основном беллетристика, часто косая и хромая. А "Сахалин" - настоящая литература. Я очень рада, что прочитала ее. Теперь хочу купить бумажную, чтобы она у меня была живьем.